• Listy do rodziców ,,Z Rodziną najlepiej"
        • Listy do rodziców ,,Z Rodziną najlepiej"

        • 15.06.2020 22:55
        • Listy do rodziców ,,Z Rodziną najlepiej" 

        • Z okazji Dni Rodziny uczniowie naszej szkoły wzięli udział w konkursie literackim. Pisali listy
           do swoich rodziców bądź redagowali opowiadania ph.  „Z Rodziną najlepiej”. Te krótkie teksty poruszające miłością, wdzięcznością i obrazujące siłę miłości, którą obdarzacie Państwo swoje pociechy,
          poruszają najczulszą stronę duszy… Zapraszamy do lektury  wyróżnionych prac  autorstwa: Dominiki Glińskiej,
          Marysi Gutowskiej, Oliwii Janickiej,  Pawła Konopki, Wiktorii Kozłowskiej, Marcina Sakowskiego,
          Mateusza Zagroby. 


          Aldona Rogińska


                                                                                                                 Biała Piska 05.06.2020
          Kochani Rodzice !
          Dziękuję  za Wasz ostatni list. Przepraszam, że tak długo nie odpisywałam, ale miałam dużo pracy w szkole.

                   W związku z Dniami Rodziny chcę Wam powiedzieć,  jak wiele dla mnie znaczycie. Pragnę przywołać najlepsze chwile związane z Wami.
                    Najlepiej wspominam nasze wyjazdy na wakacje. Dzięki temu zaczęłam uczyć się nowych rzeczy. Dobrze pamiętam, kiedy  wybraliśmy się do parku dzikich zwierząt.   Zwierzęta spokojnie sobie chodziły,  a ja biegałam i je karmiłam . Z tatą weszłam do małego dzika, który prawie pogryzł mu buty i to było naprawdę śmieszne.  Dowiedziałam się też, że zwierzę podobne do pekińczyka może zaopiekować się małą wiewiórką. 
                      Pamiętam też kolejny wyjazd, kiedy pojechaliśmy razem do ZOO.  Oczyma wyobraźni widzę 
          do dziś ogromną klatkę z tysiącami kolorowych ptaków i  szympansa jedzącego palcem jogurt.
                    Dziękuję Wam, że zabieraliście mnie w miejsca,  dzięki którym mogłam się wiele nauczyć, 
           np. do Muzeum II Wojny Światowej. Poznałam ważną część historii Polski.  Nauczyliście mnie mówić, czytać, pisać, pływać we  wszystkich stylach  i zdaje sobie sprawę, że to wszystko Wam zawdzięczam.
          Właśnie to, co dziś umiem i  jak sobie radzę w szkole,  to wynik Waszej troski i poświęcenia mi tyle czasu, ile potrzebowałam. Mogłabym wymieniać jeszcze długo, jak wiele od Was dostałam, 
          ale niestety muszę już kończyć , bo czas odrobić lekcje.
                     Liczę, że już wiecie, że jesteście dla mnie bardzo ważni i bez Was nie wiem,  co bym zrobiła. Pozdrawiam Was z całego serca.
                                                                                                                                       Dominika Glińska

           

          :) :) :)

                                                                                                                                             Drygały, 06.06.2020

          Kochani Rodzice!


                     Piszę do Was ten list, ponieważ chciałabym Wam podziękować za miłość, którą mi dajecie

          każdego dnia.             
                       Mamusiu, pierwsze słowo kieruję do Ciebie. Dziękuję Ci za to, że zawsze jesteś blisko mnie. 
          Za to, że zawsze mogę na Ciebie liczyć, nawet w najbardziej trudnych sytuacjach. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką. Znosisz moje grymasy i humory. Nigdy mnie nie odtrącasz. Mogę Ci zdradzić moje największe sekrety. Zawsze znajdziesz czas, żeby ze mną porozmawiać. Ty nauczyłaś mnie kochać i być kochaną. Pokazujesz,  jak cieszyć się nawet z błahych rzeczy. Kochasz mnie,  nawet jeśli jesteś na mnie zła. Zawsze to powtarzasz. Uczysz mnie,  jak szanować ludzi i nie oceniać po wyglądzie. Lubię,  kiedy się uśmiechasz i jesteś blisko mnie. Zawsze powtarzasz, że nawet z najgorszej sytuacji jest wyjście, tylko trzeba o tym rozmawiać.
                      Tatusiu,  teraz kilka słów kieruję do Ciebie. Jesteś zawsze przy mnie,  gdy potrzebuję pomocy. Wiem, że jesteś bardzo zapracowany i nie masz dużo czasu, ale starasz się zawsze pomóc, kiedy o to poproszę. Naprawisz rower i zaszyjesz dziurę w spodniach. Przy Tobie poznaję świat. Lubię nasze wspólne wycieczki rowerowe i odkrywanie nowych tras. Jesteś nie tylko moim tatą, ale i przyjacielem. Przy Tobie nie boję się nawet największej burzy. Jesteś moim słońcem i promykiem nadziei na kolejne dni.
                  Kochani Rodzice, lubię przebywać w Waszym towarzystwie, grać  wieczorami w gry. Fajnie jest,  gdy wspólnie z tatą ogrywamy mamę, a ona się denerwuje  i oszukuje po cichu. Jest przy tym dużo śmiechu i zabawy.
                    Mamo, kiedyś, gdy dorosnę i będę miała swoją rodzinę, chcę być taką mamą, jaką jesteś Ty dla mnie. Tato, jesteś autorytetem w wielu sprawach. Kiedyś mój mąż będzie podobny do Ciebie.
          Serdecznie Was pozdrawiam i całuję


          Marysia Gutowska

          PS Kocham Was!

          :) :) :)

           


                                                                                                                        Biała Piska 06.06.2020r.

          Kochani Rodzice!

                      Bardzo dziękuję Wam za ostatni list, który do mnie napisaliście. Dodał mi skrzydeł.
          Teraz,  gdy jestem na obozie, zdałem sobie sprawę, jak bardzo za Wami tęsknię i jak bardzo
          jesteście dla mnie ważni. Bardzo Was kocham.
                   Siedzę sobie w pokoju i wspominam wspólnie spędzone chwile. Pamiętacie, jak w ferie pojechaliśmy w góry. Mega mi się tam podobało, te piękne widoki z samego szczytu  Kasprowego Wierchu zapierały dech w piersiach, było super. A pamiętacie,  jak pojechaliśmy do Bułgarii nad Morze Czarne. Super spędziliśmy tam razem czas. Troszczyliście się o mnie, żeby nic mi się tylko nie stało. Czułem się wtedy fajnie i bezpiecznie. To było piękne.
                   Zdarza się, że na mnie krzyczycie, a ja się wtedy  obrażam. Pomimo to kochacie mnie i właśnie za to Was cenię,  i również kocham. Wiem, że się troszczycie o mnie i chcecie dla mnie jak najlepiej.  Czasami tego nie rozumiem i wtedy się na Was gniewam, ale Wy , mimo to, nie gniewacie się na mnie, nie odpychacie od siebie. 
                   Każdą wolną chwilę poświęcacie mi i Kubie. Zawsze jesteście przy mnie i pomagacie w trudnych chwilach. Tłumaczycie niezrozumiałe dla mnie  sprawy i robicie wszystko, żeby żyło nam się lepiej. Kocham Was za to, że inwestujecie we mnie, kupujecie mi różne bardzo fajne rzeczy. Doceniam to i dziękuję.
                   Pewnie się powtarzam,  ale chcę Wam jeszcze raz powiedzieć, że bardzo Was kocham i mam nadzieję, że przeżyjemy więcej takich wspólnie spędzonych chwil. To, ile poświęciliście mi czasu 
          oraz to, co robicie, sprawia, że jesteście  dla mnie bezwarunkowo cudowni. Każdy   marzy, żeby mieć idealnych rodziców, a Wy jesteście w ścisłej elicie.

          Pozdrawiam

                                                                                                                                               Synek Marcinek

          :) :) :)

           

          Z Rodziną najlepiej


                  Uważam, że rodzina jest najważniejsza i z nią jest zawsze najlepiej, ponieważ w każdym momencie życia, potrafi pomóc i pocieszyć w trudnych chwilach. Moim zdaniem mam cudowną rodzinę, na którą składają się mama Joanna, tata Tomasz i brat Jakub. 
                   Są oni dla mnie bardzo ważni, ponieważ zawsze mogę na nich liczyć i wiem, że chcą dla mnie jak najlepiej. Uczą mnie, jak być dobrym,  wartościowym człowiekiem i wielu innych przydatnych 
          w życiu  rzeczy. Gdy mam jakiś kłopot, to zawsze mi pomagają i tłumaczą,  jak radzić sobie z różnymi problemami.
                 Bardzo lubię spędzać czas z moją rodziną. Mój tata jest rolnikiem i często zabiera mnie na pole, aby nauczyć mnie nowych rzeczy. Często  towarzyszę mu, kiedy bronuje  lub talerzuje pole, a latem, w żniwa, kosi zboże. Gdy tata ma wolny czas,  to razem z moim bratem gramy w piłkę i jeździmy kładem. 
                    Moja mama opiekuje się nami i uważam, że jest trochę nadopiekuńcza, ale wiem, że robi to 
          w trosce o naszą rodzinę. Często pomaga nam w lekcjach, mimo że jest bardzo zapracowana. Widzę, że stara się z całych sił, żeby nam niczego nie brakowało. Bardzo lubię robić z nią pizzę i sałatki, 
          bo wtedy mamy czas na spokojną i luźną rozmowę, często o moich problemach. 
                  Z moim bratem mamy różne relacje, raz lepsze, raz gorsze, ale wiem, że jeden na drugiego zawsze może liczyć. Moja rodzina jest dla mnie naprawdę ważna i mimo że czasami nie ze wszystkim się zgadzamy, to i tak kochamy się najbardziej na świecie. Zawsze jest  ze mną i pomaga mi , jak tylko może i to jest dowód na to, że z rodziną jest najlepiej. Uważam, że życie bez nich nie ma sensu.

          Mateusz Zagroba

           

          :) :) :)


          Z Rodziną najlepiej

                       Mam na imię  Paweł i uczę się w piątej klasie. Mieszkam w leśniczówce we wsi Konopki 
          wraz ze swoją rodziną. Mama jest nauczycielką, tata leśniczym, a starszy brat Jasiek chodzi do 6 klasy.
                   Często wiosną i latem jeździmy do naszego domku nad jeziorem Borowym. Domek ten wybudował mój dziadek Janek, którego niestety nie pamiętam, ale wiele o nim opowiadają rodzice 
          i babcia Marysia. Uwielbiamy tam wspólnie spędzać czas,  łowiąc ryby, kąpiąc się, oczywiście, gdy jest ciepła woda i grając w karty. 
                     Do naszego domku często przyjeżdża moja rodzina. Moje ciocie, wujkowie, cioteczni bracia 
          i siostry. Wtedy jest bardzo wesoło. Wieczorami rozpalamy ognisko, pieczemy kiełbaski i ziemniaki (moje ulubione), mama i tata grają na gitarze i wspólnie śpiewamy. W ciągu dnia lubimy rozgrywać mecze w siatkówkę. To jest prawdziwa rywalizacja. Nasza rodzina lubi spędzać czas,  jeżdżąc rowerami, więc co roku jeden dzień poświęcamy na wycieczkę dookoła trzech jezior. Bierzemy wtedy prowiant i robimy sobie krótkie przystanki, podziwiając mazurski krajobraz.
                   Z pobytem nad jeziorem mam wiele wspomnień, ale jeden dzień utkwił mi szczególnie 
          w pamięci, choć miałem wtedy zaledwie 4 lata. Bawiłem się z moim bratem na pomoście. Mama gotowała w domku obiad, a tata przygotowywał żaglówkę, ponieważ mieliśmy wspólnie popływać. Jasiek chlapał mnie wodą, więc cofałem się i nagle spadłem z pomostu do wody. Jasiek zamarł, 
          nie mógł wydobyć z siebie żadnego dźwięku, a tata, słysząc plusk,  natychmiast skoczył z żaglówki 
          do wody i wyciągnął mnie na pomost. Był bardziej przestraszony ode mnie, choć zdawałem sobie sprawę, że było niebezpiecznie. Gdyby nie tata, to nie wiem, jak skończyłby się ten wypadek.
                 Uważam, że rodzina jest bardzo ważna w życiu każdego człowieka. Daje poczucie bezpieczeństwa, miłości, przynależności i radości. Wiem, że zawsze w trudnych chwilach mogę na nich liczyć. Lubię z nimi spędzać wspólnie spędzać czas,  śmiejąc się i bawiąc.
                                                                                                                                  Paweł Konopka

           

          :) :) :)


          Z Rodziną najlepiej

                      Był piękny słoneczny dzień. Byliśmy właśnie w drodze na wakacje do domków letniskowych. W podróży uczestniczyli moja mama, brat Kuba, tata Dominik, wujek Piotr, ciocia Dorota i ja czekająca na super wakacje. W aucie było strasznie nudno, więc prawie przez całą drogę patrzyłam przez okno. W radiu grała energiczna melodia i było bardzo gorąco. Nikt nie spodziewał się niespodzianek. Nagle wujek przyhamował i zaczął się cofać, a następnie zatrzymał się przy naszym samochodzie,
          otworzył szybę i powiedział:
          - Dominik.
          - Słucham – odpowiedział tata. - Co się stało?
          - Tam jest rzeka! – krzyknął wujek.
          Tata wyszedł z auta i poszedł wzdłuż drogi, a po chwili krzyknął:
          - Rzeczywiście!
          - Co robimy z tym fantem? – spytała ciocia.
          - Pewnie przypływa tu prom – powiedział tata.- Trzeba tylko na niego poczekać.
          Minęło kilka chwil i podpłynęła do brzegu wielka platforma, na środku której znajdowała się kabina, 
          w której siedział starszy, wąsaty mężczyzna, wyglądający dosyć niechlujnie. Miał na sobie brudne dżinsy, koszulkę i kamizelkę. Zapytał nas:
          - Co wy tu robicie?
          - Wybieraliśmy się na wakacje, lecz chyba trochę się zgubiliśmy – odparł wujek.
          - Jeśli chcecie przewiozę was na drugą stronę  – zaproponował, uśmiechając się do nas .
          - Dobrze –  zgodziliśmy się chętnie wszyscy.
          - To wjeżdżajcie.
                     Wyszliśmy z aut i gdy mieliśmy już wchodzić na prom, zaprotestowałam. Przypomniałam sobie bowiem, że nie umiem pływać i zaczęłam się strasznie bać. Wszyscy próbowali mnie zachęcić, lecz ja nie mogłam pokonać  lęku. W końcu  podszedł do mnie tata i wziął na ręce:
          - Zobaczysz będzie fajnie – powiedział spokojnie.
                      Weszliśmy na platformę i usiedliśmy na ławce obok samochodów. Mama mnie przytuliła,
          a tata trzymał za rękę. Po kilku minutach poczułam się w pełni bezpieczna, bo obok była moja kochana rodzinka. Po przepłynięciu rzeki wróciliśmy na trasę. Mijaliśmy lasy, łąki, strumienie i miasteczka. Kiedy wreszcie dojechaliśmy do domków letniskowych … byliśmy w szoku! Wyglądały zupełnie inaczej niż 
          na stronie internetowej. Stare drewniane chaty, od których unosiła się nieprzyjemna woń. Brudne okna, a w środku połowa wyposażenia, które miało się tam znajdować. Tata i wujek poszli 
          do administracji i po chwili wyszli. 
          - Jedziemy dalej – powiedział tata.
          - Pojedziemy do Torunia! – dopowiedział   z entuzjazmem wujek.- Wprawdzie droga będzie długa,
          lecz czeka nas dużo atrakcji.
          - Kto jest za tym pomysłem niech podniesie rękę w górę – zaproponował tata.
          Wszyscy jednogłośnie zadecydowali, że ruszamy dalej. Opuściliśmy wiec tę okolicę z zadowoleniem. 
                    Jechaliśmy około pięciu godzin, lecz kiedy dotarliśmy do naszego hotelu, zrozumieliśmy, że się to opłacało. Pokój był duży, znajdowały się w nim cztery łóżka, dwie łazienki oraz telewizor. Dotarliśmy tam wczesnym wieczorem. Jednak byliśmy bardzo zmęczeni i od razu położyliśmy się spać.
                 Następnego dnia wstaliśmy pełni energii i entuzjazmu. Szybko się ubraliśmy, zjedliśmy śniadanie i wyszliśmy zwiedzać piękne miasto. Na początku weszliśmy do muzeum mydła, 
          gdzie opowiedziano nam historię tego przedmiotu. Dowiedzieliśmy się,  jak dawniej go  się używało 
          i jak wyglądały średniowieczne kąpieliska. Pod koniec zwiedzania zrobiliśmy swoje własne mydła. Moje zawierało olejek waniliowy, muszelki,  goździki i cudownie pachniało.
                   Kolejnym celem naszej podróży była piekarnia, w której robiono najlepsze pierniki. Na początek zapoznano nas ze sposobem wykonywania tego przysmaku, a następnie przygotowaliśmy własne pierniki. Słabo mi to wychodziło, ale przez  cały czas wspierała mnie moja mama. Na koniec udaliśmy się do sklepu z pamiątkami. Kupiłam tam dwa pierniczki w kształcie serca z napisami ,, Dla babci”
           oraz ,,Dla dziadka” oraz trzeci, który wyglądał tak smakowicie, że  nie mogłam mu się oprzeć .
                  To były najlepsze wakacje w moim życiu. Wszystkie przygody, które przeżyłam, nauczyły  mnie, że nieważne gdzie jesteśmy… ważne, że jesteśmy z rodziną.
                                                                                                                         Oliwia Janicka 

           

          :) :) :)

           


                                                                                                             Biała Piska, 07.06.2020 r.

          Kochani Rodzice!

                  Bardzo dziękuję Wam za list, otrzymałam go tydzień temu. Przepraszam, że tak długo nie odpisywałam, ale byłam bardzo  zajęta.  Piszę ten list, ponieważ chcę Wam podziękować za wszystko i pragnę podkreślić, jak bardzo jesteście dla mnie ważni.
                    Moi Kochani, do chwili obecnej nie doceniałam tego, co dla mnie robicie. Uświadomiłam sobie, że należą się Wam podziękowania. Chciałabym serdecznie i gorąco podziękować za wszystko, 
          co wnieśliście do mojego życia. Za codzienne ciepłoi troskę, za rodzinną atmosferę i  za zrozumienie. Dziękuję Wam, że byliście ze mną, gdy byłam chora i gdy się skaleczyłam. Jestem wdzięczna, że nauczyliście mnie jeździć na rowerze i że byliście ze mną pierwszego dnia szkoły i wtedy, 
          gdy dostałam złą ocenę. 
                   Dziękuję Wam, że zaprowadziliście mnie do Pierwszej Komunii Świętej. Dziękuję Wam za to,
          że zawsze służycie mi pomocą i znajdujecie dla mnie czas. Jesteście w moim życiu najważniejsi. 
                   Włożyliście bardzo dużo pracy, czasu, wysiłku oraz cierpliwości w moje wychowanie.
           Dzięki Wam jestem tym, kim jestem. Wiem, że wszystko mogę Wam powiedzieć. Pocieszacie mnie, gdy jestem smutna i gdy jest mi źle. To Wy pokazaliście mi świat. Dzięki Wam wiem, jak mam postępować w życiu, co jest dobre, a co złe. Dziękuję Wam za miłość, jaką mnie darzycie i za znoszenie moich często nieodpowiednich zachowań, za które chciałabym Was bardzo przeprosić. 
                   Jestem bardzo szczęśliwa, że  mam taką wspaniałą rodzinę  i że możemy wspólnie przeżywać każdy dzień. Mamy wiele wspólnych wspomnień. Bardzo ważny jest  dla mnie czas, który razem spędzamy Pamiętam, jak razem z Tobą, Mamo pojechałyśmy na wycieczkę na Litwę. Zobaczyłam wtedy dużo ciekawych zabytków i było bardzo fajnie. 
                Moim wielkim marzeniem było mieć pieska. I jakiś rok temu spełniliście moje marzenie. Wszystko zawdzięczam Wam. Dzięki Wam moje życie jest tak kolorowe. Dużym doświadczeniem były dla mnie narodziny młodszego brata. Do dziś uczę się jak być dobrą starszą siostrą. Nie jest łatwo, ale bardzo się staram.
                    Muszę już kończyć, ponieważ kładę się spać. Jestem szczęśliwa, że mogłam wyrazić swoją miłość do Was i podziękować za wszystko. Jestem bardzo dumna, że mam tak wspaniałych rodziców. Może znowu gdzieś się razem wybierzemy? Nie mogę się już doczekać. Kocham Was. Serdecznie Was pozdrawiam i całuję.


          Wasza córka
          Wiktoria Kozłowska

          :) :) :)

          POZDAWIAMY WSZYSTKICH RODZICÓW

        • Wróć do listy artykułów